Chiny deflacja GPW INWESTOR miedź Polska ropa naftowa rynki wschodzące złoto złoty

Światowa gospodarka się umacnia. Ropa za rok będzie kosztować nie więcej niż 50 dol.

Światowa gospodarka się umacnia. Ropa za rok będzie kosztować nie więcej niż 50 dol.
Światowa gospodarka powoli się odbudowuje – uważa Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK. Według prognoz Banku Światowego gospodarki rozwinięte będą w tym roku rosnąć o 0,5 pkt proc. szybciej niż w poprzednim roku, podobnie jak kraje wschodzące. W przypadku tych pierwszych wzrost wynieść ma 2,1 proc., a w przypadku tych drugich – 4,8 proc. Niepewność związana jest wciąż z sytuacją w Chinach i nadpodażą ropy naftowej. Zdaniem ekonomisty choć widać stopniowy wzrost cen surowca, to powrót do tych sprzed 2 lat jest

Data publikacji: 2016-04-22, 07:05
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Światowa gospodarka się umacnia. Ropa za rok będzie kosztować nie więcej niż 50 dol.
Kategoria: INWESTOR, , ropa naftowa, miedź, złoto, Chiny, rynki wschodzące, Polska, GPW, złoty, deflacja

Światowa gospodarka powoli się odbudowuje – uważa Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK. Według prognoz Banku Światowego gospodarki rozwinięte będą w tym roku rosnąć o 0,5 pkt proc. szybciej niż w poprzednim roku, podobnie jak kraje wschodzące. W przypadku tych pierwszych wzrost wynieść ma 2,1 proc., a w przypadku tych drugich – 4,8 proc. Niepewność związana jest wciąż z sytuacją w Chinach i nadpodażą ropy naftowej. Zdaniem ekonomisty choć widać stopniowy wzrost cen surowca, to powrót do tych sprzed 2 lat jest nieosiągalny.

Światowa gospodarka się umacnia. Ropa za rok będzie kosztować nie więcej niż 50 dol.

Światowa gospodarka powoli się odbudowuje – uważa Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK. Według prognoz Banku Światowego gospodarki rozwinięte będą w tym roku rosnąć o 0,5 pkt proc. szybciej niż w poprzednim roku, podobnie jak kraje wschodzące. W przypadku tych pierwszych wzrost wynieść ma 2,1 proc., a w przypadku tych drugich – 4,8 proc. Niepewność związana jest wciąż z sytuacją w Chinach i nadpodażą ropy naftowej. Zdaniem ekonomisty choć widać stopniowy wzrost cen surowca, to powrót do tych sprzed 2 lat jest nieosiągalny.

– Widać, że globalna gospodarka powoli dochodzi do siebie i zdaje się krzepnąć. Widzę spokojną odbudowę cen głównych surowców bazujących na popycie globalnym związanym z bezpośrednią aktywnością ekonomiczną. W odniesieniu do cen ropy wydaje mi się, że powrót w okolice 50 dol. za baryłkę w perspektywie roku nie jest czymś niewyobrażalnym. Natomiast na pewno poziomy, które mieliśmy przed 1,5 czy 2 laty, wydają się być poza zasięgiem.

A to już wiesz?  Comarch zapowiada rozwój działalności na zagranicznych rynkach. Dywersyfikacja pozwoli na uniezależnienie się od sytuacji na polskim rynku

Początek roku był korzystny dla rynku surowców. Ropa WTI i złoto podrożały już o odpowiednio 15 proc. i 17 proc., ropa Brent – o ponad 21 proc., miedź natomiast po spadkach z drugiej połowy marca i początku kwietnia zachowała już niespełna 5-proc. wzrost.

– Rola poszczególnych surowców dla polskiej gospodarki nie powinna być w mojej ocenie głównym czynnikiem determinującym to, na co patrzymy. Surowce, jak pokazują ostatnie doświadczenia, lubią się poruszać w peletonie. Te ruchy są bardzo silnie skorelowane i powinniśmy patrzeć w mojej ocenie na te surowce, które są kluczowe z punktu widzenia gospodarek rozwijających się, które są w tej chwili największym znakiem zapytania, jeśli chodzi o perspektywy wzrostu globalnego – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK.

Choć w ubiegłym roku, głównie na skutek spadku cen ropy naftowej, polska gospodarka doświadczyła całorocznej deflacji, nie zaszkodziło to jej wzrostowi gospodarczemu, który przyspieszył. Także w tym roku mimo dalszego oczekiwania spadku cen, PKB ma wzrosnąć mocniej niż w 2015 roku. Z drugiej strony powiązany ze spadkiem zaufania do rynków wschodzących spadek cen miedzi przełożył się na niższe wskazania indeksów na GPW i osłabienie złotego.

– Niewątpliwie spowolnienie w Chinach, które na razie wydaje się być tak bezpiecznie kontrolowane, gdyby przydarzyło mu się tzw. twarde lądowanie, byłoby czynnikiem bardzo niekorzystnym z punktu widzenia choćby rynku miedzi, który jest istotny dla polskiej gospodarki – przekonuje Kaczor. – Z drugiej strony w dużej mierze jako kraj, który jednak importuje surowce, a większość surowców importujemy, w tym wiele surowców energetycznych, oceniam, że bylibyśmy w znacznym stopniu beneficjentem tej zmian.

Gospodarka Chin w ubiegłym roku urosła o 6,9 proc. To ponad dwa razy wolniej niż osiem lat wcześniej. Według prognoz Banku Światowego wzrost gospodarczy w tym i kolejnym roku będzie hamował powoli o 6,7 i 6,5 proc. Brazylia boryka się z dużą zmiennością dynamiki: w 2013 r. jej PKB wzrosło o 3 proc., w 2014 r. ledwo dogoniło wartość z poprzedniego roku, zaś w 2015 r. spadło o 3,7 proc. Powrót do wzrostów Bank Światowy przewiduje na 2017 r. RPA pozostaje nad kreską, ale znacznie skromniej niż np. Polska (1,4 proc. vs 3,6 proc.). Jednak przewidywane jest stopniowe przyspieszenie.

A to już wiesz?  Perspektywa wzrostu cen złota i srebra odległa. Alternatywą inwestycyjną mogą się stać diamenty

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Światowa gospodarka się umacnia. Ropa za rok będzie kosztować nie więcej niż 50 dol. INWESTOR, ropa naftowa, miedź, złoto, Chiny, rynki wschodzące, Polska, GPW, złoty, deflacja- Światowa gospodarka powoli się odbudowuje – uważa Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK. Według prognoz Banku Światowego gospodarki rozwinięte będą w tym roku rosnąć o 0,5 pkt proc. szybciej niż w poprzednim roku, podobnie jak kraje wschodzące. W przypadku tych pierwszych wzrost wynieść ma 2,1 proc., a w przypadku tych drugich – 4,8 proc. Niepewność związana jest wciąż z sytuacją w Chinach i nadpodażą ropy naftowej. Zdaniem ekonomisty choć widać stopniowy wzrost cen surowca, to powrót do tych sprzed 2 lat jest nieosiągalny.

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy