eksport do Rosji eksport na Ukrainę embargo na jabłka embargo rosyjskie handel z Rosją handel z Ukrainą INWESTOR koszt sankcji UE koszty embarga rosyjskiego MG sankcje UE wojna handlowa

Co najmniej 10 mld zł straci polska gospodarka na konflikcie między Rosją a Ukrainą

Co najmniej 10 mld zł straci polska gospodarka na konflikcie między Rosją a Ukrainą
Sankcje UE oraz embargo ze strony Rosji wyhamują wzrost gospodarczy w Polsce o 0,6 pkt proc. PKB – twierdzą analitycy Ministerstwa Gospodarki. W pierwszym kwartale polscy eksporterzy potrafili odrobić straty na rynkach wschodnich, zwiększając wywóz do państw UE. W drugiej połowie roku sankcje będą jednak hamować wzrost w samej UE, a Polska musi liczyć się z tym, że Rosja wypowie jej wojnę

Data publikacji: 2014-08-05, 06:40
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Co najmniej 10 mld zł straci polska gospodarka na konflikcie między Rosją a Ukrainą
Kategoria: INWESTOR, , wojna handlowa, sankcje UE, embargo rosyjskie, embargo na jabłka, handel z Rosją, handel z Ukrainą, koszty embarga rosyjskiego, eksport do Rosji, eksport na Ukrainę, koszt sankcji UE, MG

Sankcje UE oraz embargo ze strony Rosji wyhamują wzrost gospodarczy w Polsce o 0,6 pkt proc. PKB – twierdzą analitycy Ministerstwa Gospodarki. W pierwszym kwartale polscy eksporterzy potrafili odrobić straty na rynkach wschodnich, zwiększając wywóz do państw UE. W drugiej połowie roku sankcje będą jednak hamować wzrost w samej UE, a Polska musi liczyć się z tym, że Rosja wypowie jej wojnę handlową.

Co najmniej 10 mld zł straci polska gospodarka na konflikcie między Rosją a Ukrainą

Sankcje UE oraz embargo ze strony Rosji wyhamują wzrost gospodarczy w Polsce o 0,6 pkt proc. PKB – twierdzą analitycy Ministerstwa Gospodarki. W pierwszym kwartale polscy eksporterzy potrafili odrobić straty na rynkach wschodnich, zwiększając wywóz do państw UE. W drugiej połowie roku sankcje będą jednak hamować wzrost w samej UE, a Polska musi liczyć się z tym, że Rosja wypowie jej wojnę handlową.

– Eksport Polski do Rosji to jest około 5 proc., a od kilku miesięcy już systematycznie maleje. Z tych 5 proc. zaledwie 7 proc. to jest eksport warzyw i owoców, żywności ogółem. Ale chciałabym zwrócić uwagę jeszcze na jeden czynnik – polski przedsiębiorca, który eksportował do Rosji, musiał być w swojej historii bardzo elastyczny, ponieważ historia embarg, zakazów, testów i zatrzymań jest bardzo długa – ocenia w rozmowie z agencją  informacyjną Newseria Inwestor Aleksandra Bluj, analityk rynku stopy procentowej Ipopema Securities.

W pierwszym kwartale 2014 r wartość eksportu do Rosji spadła o 7,1 proc., a na Ukrainę – o ponad 20 proc. w ujęciu rocznym, wynika z danych Ministerstwa Gospodarki. Analitycy resortu szacują, że koszt wprowadzenia sankcji UE na Rosję oraz embargo ze strony Kremla wyniesie w tym roku około 0,6 pkt proc. PKB. To oznacza, że zgodnie z prognozami MG polska gospodarka urośnie w tym roku o 2,7 proc., zamiast prognozowanych wcześniej 3,3 proc.

A to już wiesz?  Izo-Blok coraz bliżej przejęcia niemieckiej firmy SSW. Oferta publiczna nowych akcji spółki trwa – spółka chce z niej pozyskać blisko 43 mln zł

W przypadku Rosji największe spadki zanotowano w eksporcie części i akcesoriów do pojazdów silnikowych (-34 proc.), świeżych jabłek i gruszek (-30 proc.) i obuwia (-20 proc.). Według NBP do najbardziej narażonych na pogorszenie relacji handlowych z Rosją i Ukrainą należą producenci chemikaliów, odzieży, tekstyliów, maszyn oraz elektroniki. Mimo spadku wywozu do tych krajów w I kwartale eksporterzy z ww. branż zanotowali w tym okresie wzrost eksportu ogółem, który zwiększył się o 6,6 proc. rok do roku. Ciekawostką jest to, że mimo embarga na eksport wieprzowiny do Rosji i na Ukrainę w I kwartale branża mięsna zanotowała minimalny wzrost eksportu – twierdzą analitycy NBP.

– Kiedy doszło do zakazu eksportu wieprzowiny na rynek rosyjski, bardzo dobrze zareagowali polscy przedsiębiorcy, który dogadali się z przedsiębiorcami z Europy Zachodniej. Polskie mięso szło na eksport spokojnie i w bardzo atrakcyjnych dla Zachodu cenach – wskazuje Aleksandra Bluj.

W pierwszych trzech miesiącach 2014 r. całkowity eksport na rynki strefy euro zwiększył się o 11,1 proc., z kolei wywóz na pozostałe rynki UE wzrósł o 7,8 proc. rok do roku. Obok utrzymującego się napięcia i ryzyka związanego z dalszą eskalacją działań wojennych, reorientację polskiego eksportu wspierał także słabnące rubel oraz hrywna. Ponadto niewykluczone są kolejne sankcje wymierzone przeciw Rosji, która może reagować dalszymi restrykcjami w relacjach z Polską.

– Dodatkowe pytanie dotyczy tego, jak Rosja zareaguje polityką gazową na jakiekolwiek dalsze sankcje i pytanie jest o te czynniki pośrednie. Czynnik rosyjsko-ukraiński przygotowuje nas do takiego stadium wyczekiwania na to, co się jeszcze stanie od strony politycznej,  fundamentalnie rynkowej i paramilitarnej. Nikt o tym nie rozmawia, my się jednak tego boimy – twierdzi Bluj.

W 2013 r. polski eksport do Rosji osiągnął wartość 8,1 mld euro, czyli równowartość ok. 2 proc. PKB, z kolei  wywóz na rynek ukraiński – 4,3 mld euro (ok. 1,1 proc. PKB Polski). To pokazuje skalę możliwych dalszych strat dla polskiej gospodarki, jeśli sytuacja gospodarcza i polityczna w obu krajach będzie się w dalszym ciągu komplikować.

A to już wiesz?  Polska spółka wprowadza rewolucyjny system sterowania oświetleniem. Planuje ekspansję na globalne rynki

Poza embargiem ze strony Rosji Polska może odczuć unijne sankcje także poprzez ich negatywny wpływ na zamówienia i inwestycje w niemieckiej gospodarce. Dotyczy to zwłaszcza firm chemicznych i zbrojeniowych z nad Renu, które są ważnymi eksporterami na rynek rosyjski, a z drugiej stron mają wielu podwykonawców i kooperantów w Polsce. Zdaniem Aleksandry Bluj na razie jednak nie widać negatywnych sygnałów w niemieckim przemyśle.

– Niemcy też mają kontakty handlowe z Rosją, chociaż to Rosja bardziej potrzebuje Niemiec, to te czynniki czy te sektory, które są najbardziej wystawione na ryzyko utraty rynków zbytu czy utraty jakichkolwiek intratnych kontraktów z Rosją, to są najczęściej sektory chemiczne. Wydaje się, że na chwilę obecną te sankcje, które zostały wprowadzone, nie wpływają tak bezpośrednio na Niemcy – uważa analityk Ipopema Securities.

Największa gospodarka strefy euro wciąż cieszy się relatywnie dobrą koniunkturą w porównaniu z innymi państwami ze wspólną walutą. Stabilna sytuacja gospodarcza – razem z szokiem po zestrzeleniu malezyjskiego samolotu przez prorosyjskich rebeliantów – wpłynęła na zmianę nastawienia niemieckiej opinii publicznej i biznesu. Wcześniej Niemcy byli przeciwni jakimkolwiek sankcjom sektorowym.

– Ale oczywiście mamy jeszcze południe Europy, mamy Francję, która jest rzeczywiście obecnie bardzo słaba gospodarczo i ciągnie wzrost gospodarczy Europy w dół. Mamy też cały sektor bankowy, w którym konsekwencji embarg i działań sektora bankowego czy też finansowego z Rosji trudno nam na chwilę obecną ocenić – uważa analityk Ipopema Securities.

Zdaniem części komentatorów trudna sytuacja gospodarcza we Francji sprawia, że rządzący nie chcą zrezygnować z wywołującego kontrowersję kontraktu na dostawę do Rosji okrętów wojennych Mistral. Francja – do zmiany stanowiska Berlina – była również w gronie największych oponentów zaostrzenia sankcji.

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Co najmniej 10 mld zł straci polska gospodarka na konflikcie między Rosją a Ukrainą INWESTOR, wojna handlowa, sankcje UE, embargo rosyjskie, embargo na jabłka, handel z Rosją, handel z Ukrainą, koszty embarga rosyjskiego, eksport do Rosji, eksport na Ukrainę, koszt sankcji UE, MG- Sankcje UE oraz embargo ze strony Rosji wyhamują wzrost gospodarczy w Polsce o 0,6 pkt proc. PKB – twierdzą analitycy Ministerstwa Gospodarki. W pierwszym kwartale polscy eksporterzy potrafili odrobić straty na rynkach wschodnich, zwiększając wywóz do państw UE. W drugiej połowie roku sankcje będą jednak hamować wzrost w samej UE, a Polska musi liczyć się z tym, że Rosja wypowie jej wojnę handlową.

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy