Data publikacji: 2016-09-09, 07:00
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Enter Air zapowiada modernizację floty samolotów
Kategoria: INWESTOR, , Enter Air, przewozy lotnicze, czarter, sezon wakcyjny, wyniki finansowe polskich spółek, wyniki finansowe, samoloty, flota samolotów, Turcja, BoeingSpółka lotnicza Enter Air podczas pierwszych sześciu miesięcy 2016 roku zarobiła na czysto 11,5 mln zł. O 16,5 proc. wzrósł zysk operacyjny, chociaż przychody spadły. Jak zapowiada Andrzej Kobielski, członek zarządu przewoźnika czarterowego, w przyszłym roku firma będzie kontynuować modernizację i rozwój floty.
Enter Air zapowiada modernizację floty samolotów
Spółka lotnicza Enter Air podczas pierwszych sześciu miesięcy 2016 roku zarobiła na czysto 11,5 mln zł. O 16,5 proc. wzrósł zysk operacyjny, chociaż przychody spadły. Jak zapowiada Andrzej Kobielski, członek zarządu przewoźnika czarterowego, w przyszłym roku firma będzie kontynuować modernizację i rozwój floty.
– Pierwsze półrocze w dość istotnej części już za nami, podobnie jak dwa pierwsze miesiące drugiej połowy roku, które okazuje się jednym z najbardziej istotnych w pracy przewozowej naszej spółki – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Andrzej Kobielski, członek zarządu ds. handlowych w Enter Air. – Spodziewamy się, że drugie półrocze będzie równie dobre, jeśli chodzi o założenia budżetowe i ich realizację.
Działający od 2009 roku, notowany na warszawskiej giełdzie od grudnia ubiegłego roku Enter Air jest największą czarterową polską linią lotniczą. Przedsiębiorstwo obsługuje połączenia na rzecz polskich i zagranicznych biur podróży, latając do ponad trzydziestu krajów: od Islandii i Portugalii po Kenię i Tajlandię. W 2014 roku na pokładach Enter Air podróżowało 1,5 mln pasażerów, z czego 1,2 mln z i do Polski.
Spółka ma sześć baz operacyjnych: w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Katowicach, Paryżu oraz Manchesterze. W pierwszym półroczu tego roku przychody firmy wyniosły 286 mln zł i były niższe o 7,9 proc. niż w tym samym okresie rok wcześniej. Zysk operacyjny przedsiębiorstwa wzrósł jednak o 16,5 proc. (2,6 mln zł) i wyniósł 18,481 mln zł wobec 15,8 mln zł w pierwszym półroczu 2015 roku. Spółka zarobiła na czysto 11,5 mln zł.
– Było więc trochę lepiej, niż zakładaliśmy, co bardzo nas cieszy – wskazuje Andrzej Kobielski. – Tym bardziej że początek sezonu był dość niespokojny, biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się w Turcji i Afryce Północnej.
Flota przedsiębiorstwa obecnie składa się z dziewiętnastu samolotów i przed sezonem letnim, jak informuje Andrzej Kobielski, powiększyła się o dwie dodatkowe maszyny – Boeingi 737 i 800.
– To są największe samoloty, którymi dzisiaj dysponujemy – wyjaśnia Andrzej Kobielski. – W przyszłym roku będziemy starali się utrzymać zbliżoną liczbę foteli, które obecnie mamy w ofercie. Będziemy się jednak starali utrzymać nasze założenia. Pod koniec 2017 roku ma do nas dołączyć pierwszy z nowych Boeingów 737 i 800, które otrzymamy bezpośrednio od producenta.
W przyszłym roku, jak zapowiada Andrzej Kobielski, przedsiębiorstwo będzie przede wszystkim zbierać profity z wcześniejszych inwestycji.
– Przyszłoroczne zamówienia w tej chwili mamy zamknięte, jeszcze trwają drobne negocjacje z naszymi zagranicznymi partnerami – precyzuje Andrzej Kobielski. – Sądzimy, że w najbliższych tygodniach powinniśmy mieć pełen obraz tego, co będzie się działo w 2017 roku. Przy naszej bardzo prostej strukturze cena paliwa niezmiennie jest jednym z najbardziej istotnych czynników kształtujących obroty. Obecnie wydaje się ona stabilna i nie budzi naszych niepokojów.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki: